Ruch oporu dostarcza szpiegowski aparat fotograficzny, przy pomocy którego René ma zrobić zdjęcia ukrytych w zamkowym sejfie niemieckich planów. Szukając sejfu, René niechący trafia do pokoju zażywającego właśnie kąpieli porucznika Grubera, co ten usiłuje obrócić w erotyczną schadzkę. Właściciela kawiarni ratuje brytyjski nalot.