Gdy w niedzielny poranek Mason i Edek relaksują się na swoim wybiegu, na ich siedlisko wchodzi Król Julian i zaczyna tańczyć i śpiewać "Kongę". Zdenerwowane szympansy czytają w gazecie, że nastąpi całkowite zaćmienie słońca i postanawiają wykorzystać to na swoją korzyść. Mason i Edek wmawiają Julianowi, że rozgniewał "duchy nieba" swoimi tańcami i aroganckim zachowaniem. Aby zadowolić bogów Julian staje się nieznośnie miły.