Evelyn dowiaduje się, że Jake spędził całe swoje wiosenne wakacje z rodzicami jej byłej synowej, Judith. Też chce się zrealizować jako babcia i naciska na Alana, żeby pozwolił wnukowi zostać u niej chociaż na jedną noc. Alan nie jest jednak przekonany do tego pomysłu. Razem z bratem Charliem pamięta doskonale, jak bardzo Evelyn potrafi uprzykrzyć życie. W końcu bracia zabierają protestującego Jake'a do domu jego babci i szybko wychodzą. W swoim ulubionym barze szybko zapominają o przykrym losie, jaki czeka małego Jake'a.