Do szpitala trafia 35-letni pianista, który podczas koncertu doznał skurczu ręki. Pacjent, w wyniku wypadku, który miał miejsce przed 25 laty, zatrzymał się w rozwoju umysłowym na poziomie dziecka i nagle stał się wirtuozem. Współpracownicy odkrywają, że House wybiera się do znanego szpitala w Bostonie. Próbują dociec, czy stara się tam o posadę, czy też jedzie w charakterze pacjenta.