Król Julian jest bardzo natrętnym sąsiadem. Pingwiny mają dosyć jego ciągłych wizyt, więc wybierają się na księżyc. Jednak z powodu awarii, trafiają na dach jednego z nowojorskich budynków, ale pingwiny o tym nie wiedziały (sądziły że były na Księżycu). Podczas badania terenu spotykają kota Max'a. Gdy je zobaczył, miał zamiar je zjeść, ale one chciały go poznać i zobaczyć jak żyje. On pokazał im cały dom i mikrofalówkę, do której chciał je włożyć.